Kandydat na wójta

Komentarze

Kandydat na wójta - program

Z dużym zainteresowaniem przeczytałem ulotkę z programem wyborczym kandydata na wójta Alka Patejko. Zgadzam się z treścią tej ulotki. Wiele z tych postulatów było poruszane na sesjach. Niestety nie znalazły one posłuchu u władz gminy. A większość radnych nie była zainteresowana "ciągnięciem tematów". W programie brakuje mi działań związanych z: opieką senioralną (dzienny dom seniora, rada seniorów), aktywizacją młodzieży (rada młodzieży), informatyzacją obiegu dokumentów, poprawą obsługi mieszkańców (jedno miejsce do załatwiania wszystkich spraw) i szeroko pojętą informatyzacją urzędu. Rozumiem, że jest to szkic przewidywanych działań i, że będą możliwe korekty wynikające z postulatów zgłaszanych na regularnych spotkaniach z mieszkańcami. Życzę powodzenia! Nasze Dubeninki zasługują na więcej! RG

&&&

Panowie! Czy naprawdę w naszej gminie musi tak być, że będzie straż, posterunek, biblioteka, kościół, jeziora, lasy... ale gdzie do diabła można turyście napić się herbaty, zjeść obiad?! Czy to nie jest żenujące, gdy przejezdny pyta gdzie można napić się kawy? Czy już nic nie można zrobić w tej kwestii? Mamy my gospodarza tej gminy czy nie? My wiemy, że jemu gotuje żona, ale obcy u nas też się kręcą, przejeżdżają. Czy tej gospody na górze nie da się odkupić i ją ożywić czy gdziekolwiek indziej postawić jakiż punkt gastronomiczny, czy wyremontować choćby ten kamienny budynek po przeciwnej stronie plebanii? Architektura byłaby też ciekawa, pruska...a w środku zrobić przytulne ciepłe wnętrze?...To jest skandal, że nie mamy nic do zaoferowania turystom, którzy tędy tylko przejeżdżają. Tyyyle lat i żeby nie wpaść na prosty pomysł by ludzi jakoś integrować, łączyć ich, spotykać się z nimi przy herbatce czy innym trunku. Gdzie jest jakiś punkt z pamiątkami, a tyle niby dzieje się choćby w tym GCK? A może ja nie wiem, może on jest?
Tu trzeba tchnąć życia a nie tkwić w marazmie jak za króla ćwieczka...

Odnośnie zakładu

Odnośnie zakładu gastronomicznego w Dubeninkach próby ponownego otwarcia były.Urzednicy decydujący pieniędzmi unijnymi,stwierdzili,ze to nietrafiony pomysl.Wniosek odrzucony.Jestem tego samego zdania gastronomia wDubeninkach powinna byc.

I na pewno nie wie Pani

I na pewno nie wie Pani dlaczego odrzucono wniosek? Być może decydenci nie chcieli odrzucić sam pomysł otwarcia gastronomi lecz mając doświadczenia z przeszłości odrzucili prowadzenie tej gastronomi przez Was.

Do Kik odnośnie gastronomi

Do Kik odnośnie gastronomi,piszesz do Pani i Was, a kto to jest Was.To tak jak byś napisal Was nie lubie

***

Co to za bzdury z tym wnioskiem o fundusze unijne na restaurację czy jakiś bar? To kpina? A kto powiedział, że naszej gminy nie stać na wyremontowanie jakiegoś budynku z zasobów gminnych i przystosowanie go do naszych potrzeb? To trzeba aż funduszy unijnych?

Pan Patejko i Pani

Pan Patejko i Pani Wierzchowska publikują swoje programy wyborcze, lepsze lub gorsze. Czy doczekamy się w końcu, po tylu kadencjach urzędowania, programu wyborczego p. Zielińskiego. Czy p. Zieliński wychodzi nadal z założenia, że tylko on może zostać wybranym na wójta? Ludzie, czy mieszkańcy Gminy Dubeninki naprawdę są tak zapatrzeni i otumanieni przez obecnego wójta, że nie chcą go rozliczać z dotychczasowych działań? Dlaczego p. Zieliński nigdy nie przedstawił swojego programu wyborczego?! Zapewne dlatego, że nigdy nie miał nic konkretnego do zaoferowania! Tak jak to już kiedyś napisał na tej stronie, jego priorytetem jest tylko słynna akcja "ODŚNIEŻANIE", podczas której jeździ za sprzętem odśnieżającym i tym samym wkur... pracowników.
PANIE ZIELIŃSKI, MIESZKAŃCY GMINY DUBENINKI CZEKAJĄ NA PANA PROGRAM WYBORCZY!!!

$$$

Jego jedno zasadnicze zadanie w tym programie: Wygrać, wygrać, wygrać... nic więcej nie trzeba...Po co komu te obietnice, programy, spotkania?...

Dokładnie! Później można z

Dokładnie! Później można z szyderczym uśmiechem powiedzieć "Czy ja Wam cokolwiek, kiedykolwiek obiecywałem?" Jedynie swoim miernym ale wiernym składa obietnice przy herbatce "Będziesz w moim komitecie, będziesz robił co powiem, to może i ja wtedy coś zrobię dla Ciebie, np. naprawię drogę..." ;-)

komisje w naszej gminie

Czy wiadomo z jakich komitetów i kto zasiada w komisjach?!! Jeśli tak - poproszę o opublikowanie tutaj komisji wyborczych.

Szanowni państwo startuje w

Szanowni państwo startuje w wyborach samozadowych do Rady Gminy Dubeninki.Po krotce chciala bym sie przedstawic.Nazywam sie Sabina Iwanczuk,mam 59 lat.Wychowalam sie w rodzinie wielodzietnej(7 rodzeństwa).Mieszkam w gminie Dubeninki od 38 lat.Mam wykształcenie srednie-kierunek operatywno handlowy.Wczesniej pracowałam w Kolku Rolniczym w Dubeninkach,później dzialalnosc gospodarcza-Mała gastronomia.Mam 2 synow i córkę.Moim priorytetem jest jawnosc dzialania,oraz angazowanie mieszkańców w życie codzienne-czyli potrzeby naszej gminy. Z poważaniem Sabina Iwanczuk

Skromniutko

Bardzo ubogi ten życiorys. Osiągnięć w jakiejkolwiek działalności "zero". Mógłbym to jeszcze przełknąć lecz nie wiem do czego byłaby Pani przydatna w Radzie Gminy zwłaszcza ze swoim brakiem taktu i kultury. Na pewno byłaby Pani wsparciem w tym zakresie dla Pana Bielickiego.

Oj, oj Panie Olo...

Pojechał Pan po bandzie i po kobiecie, pozostając sam anonimowym... Można by też jakąś łatkę na czoło przyczepić. Kindersztuba gdzieś chyba drzemie, jeśli w ogóle jeszcze jest.

Jeśli ktoś na jakimkolwiek

Jeśli ktoś na jakimkolwiek szczeblu władzy lokalnej, powiatowej czy nawet centralnej chce reprezentować określoną grupę wyborców, to powinien mieć świadomość swej wartości i wiedzę. Po prostu mieć własne i realne pomysły do realizacji. Powoływanie się na kindersztubę powinno być raczej skierowane do Tej Pani, która chce reprezentować określoną grupę mieszkańców. Co do łatki na moim czole. Mam świadomość swej niedoskonałej osobowości, dlatego też nie kandyduję do żadnej władzy.

Pan olo a raczej Alojzy

Pan olo a raczej Alojzy Patejko chyba pan nie wie że za takie oczernianie wszystkich można mieć sprawę w trybie wyborczym. A co do pani Sabiny pewnie więcej by zrobiła niż pan. Bo u pana ani kultury ani szacunku dla drugiego człowieka. Każdy ma prawo startować i nic panu do tego. A co do wystawionych przez pana radnych to co poniektórzy mają taki sam problem jak pan... Żal czytać pana posty. Strona zdesperowanego człowieka.

Dziwne, przecież Pani Sabina

Dziwne, przecież Pani Sabina startuje z mego komitetu więc nie wiem kto ma problem i jakiej natury.AP

problem

Problem ma "obserwator", który "Olo" utożsamia z Panem Patejko. Wydaje się jednak, że jest w błędzie. Olo jest recenzentem, który może z ukrycia wszystkich oceniać, anonimowo wytykać wady, niedoskonałości innych i robić to w niewybredny sposób. A właśnie może by tak wyjść z ukrycia i pokazać nam tę klasę i kindersztubę?...Kto wie? Może byśmy też mogli cokolwiek wytknąć?

Nie istotnym jest kto pisze

Nie istotnym jest kto pisze lecz co pisze i czy jest to prawdą. A w tym przypadku tak właśnie jest. Jest to kampania wyborcza i każdy ma prawo oceniać kandydatów pokazując ich plusy i minusy. Tak jak to się dzieje np. z kandydatami na wójta, radnego, posła czy senatora. Co do mojej osoby to proszę czytać ze zrozumieniem ( już pisałem) . Nie kandyduję! W związku z powyższym nie podlegam ocenie w związku z kampanią wyborczą. Ktoś kto kandyduje musi być przygotowany na krytykę - święte prawo wyborcy. Pozdrawiam Obserwatora i Widza życząc używania szerszego spektrum słów. Ulubiona kindersztuba " widza" to już archaizm. Mamy XXI wiek.

***

Otóż, ja też nie kandyduję. Nie czuję się też jeszcze eksponatem w muzeum, jeśli chodzi o archaizmy... Gdyby tylko pochylano się nad tym co nowe, a niszcząc czy przekreślając przeszłość - dawno pogrzebalibyśmy i zapomnieli sztukę starożytną, a jednak z pieczołowitością ją pielęgnujemy i chętnie do niej wracamy, szukając w niej dobrych wzorców. Nie odbiegam jednak chyba tak bardzo od pańskiego "spektrum słów", nie jestem chory na język, ale i nie wytykam (poza ortografią, choćby powyżej...). Pan zdaje się, że się chełpi swoim polotem słownym...
Może kampania wyborcza daje prawo do oceny człowieka. Jednak wydaje mi się, że z tego prawa trzeba umiejętnie korzystać. Ja mam jednak opory, by publicznie (z imienia i nazwiska) obrażać kobietę... jaka by ona nie była w moim mniemaniu. To przecież tylko moje mniemanie...? Kampania minie, a przyklejone do kogoś błoto zostanie...

I jeszcze słowo,  ponieważ

I jeszcze słowo,  ponieważ jestem zbulwersowany twierdzeniem o mojej sąsiadce ( wcześniejszej)  Pani Sabinie  Iwańczuk.  Jest taka przypowieść rzuć pierwszy kamieniem.   Nie  mogę zostać obojętny wobec  takich słów, które padły wobec mojej kandydatki na radną. Szanowni  państwo, uszanujmy  stan  prawny, osoba  kandydująca na  osobę  publiczną  nie jest osobą  publiczną, nie używajmy  tego jak  nam się widzi.

Dalej nie będę podtrzymywał

Dalej nie będę podtrzymywał dyskusji, dokonałem właśnie wyboru głosowania. Nie jest on korzystny dla Pana. Co do zbulwersowania. Każdy emocje przeżywa inaczej. Dla mnie bulwersującym jest Pana druga pomyłka w pisowni nazwiska swoich ewentualnych radnych. Wcześniej Buza a teraz Iwańczyk. Pozdrawiam

***

Zamiast przyznać rację, przeprosić kobietę... Pan się irytuje i odgrywa się na portalu i prowadzącym. Myślę, że Pan Patejko i tak nie liczył na Pana głos. Nie czuję się obrońcą P. Patejko, ale wiem, że pomyłki literowe często się zdarzają, wszyscy często jesteśmy ich ofiarami. Dobrego dnia i dobrej refleksji życzę Panu, Panie "Olo", proszę się nie dąsać... to tylko słowa. Te akurat nie obrażają.

Nie ma tego złego co by na

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, dzięki temu Pani Sabina zapewne zyskuje głosy. Co do literówek- oczy już nie te ale już  żeby to był argument wyboru?

Oczekiwanie

"Bez kobiet i pszczół nie byłoby życia". Może nadzieja jest w Pani Beacie? Wójta Zielińskiego już znamy, Radnego Patejko już znamy... w zasadzie nic od lat się nie zmieniło. Zostawmy te wszystkie drogi i sprawy budowlane na drugim planie. Żeby nie praca za granicą i wycieczki turystyczne do wschodnich sąsiadów ludzie nie mieliby z czego żyć. Nie ma lekarza, nie ma godnej pracy oczywiście poza wyjątkami, ludzie żyją z dnia na dzień. Świerzego powietrza już też nie ma, bo Rada Gminy dawno powinna zareagować na smrody gnojowicy w wysokich temperaturach. Połowa pracowników szkoły to mieszkańcy Gołdapi. Szkoła w Żytkiejmach została zlicytowana podobnie jak mosty w Stańczykach. Na pewno trzeba podziękować dla pana Patejko, że została utworzona ta strona, dzięki której możemy w każdej chwili porozmawiać od serca.....Co zrobić żeby gmina się rozwinęła?(min. jak stworzone zostaną nowe miejsca pracy, oczywiście poza miejscem pracy wójta, jak zostanie rozwinięta infrastruktura itp.) Proszę o odpowiedź na tym forum wszystkich trzech kandydatów skoro nie ma spotkań. Żeby przyszli wyborcy idąc do urn nie podpisali weksla inblanco.

Trafna wypowiedz i roztropna

Trafna wypowiedz i roztropna oczywiście w/g mnie. Nie poszedłem w kierunku spotkań z prostego powodu,  w naszej gminie nie ma tradycji rozmów, dialogu z mieszkańcami, w ten sposób nie dotrzesz do każdego a to zrobiłem poprzez ulotki i krótkie rozmowy . Oczywiście wyborcy zrobią jak uważają ale dostali materiał do ręki. Wcześniej przy okazji dyskusji szczątkowej jeśli chodziło o umiejscowienie placówki SG w Dubeninkach poruszałem wątek terenów pod zabudowę w naszej miejscowości, gminie i twierdziłem i to podtrzymuję, że nie ma rozwoju bez budownictwa i osadnictwa. Należy iść i podpatrywać innych i z nich czerpać przykład, małe tego, to o nas  mogą mówić i stawiać  jako wzór.   Należy  przedyskutować sprawę udostępnienia terenów pod zabudowę wszystkim zainteresowanym na bardzo korzystnych warunkach. Przykłady ze świata i naszego województwa mówią same za siebie. Poza tym w/g j mnie jakim problem jest  zorganizowanie otwartości  na świat i okolice i coś co według mnie  jest rzeczą absolutnie  niepojętą,  współpracę, rozmowy z sąsiednimi  gminami Przerośl, Filipów i Wiżajny. Z sąsiadami należy żyć i współpracować. Jestem absolutnie za pozyskiwaniem terenów, gruntów  z różnych źródeł i dania możliwości urządzenia ich zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców i planem przestrzennego zagospodarowania. Nie można zamykać się jak żółw  w skorupie i tak do aby  jakoś tam , często porównuję pracę osób z wyboru do pracy trenerów sportowych, oni mają terminowość,określone zadania  i .. następny i  o to chodzi. Przy okazji,  nie jestem przypisany do żadnej partii i   z okazji chłopskiego pochodzenia, czego się nie  wstydzę ale czasami  muszę się bronić przed stwierdzeniem ,wsiun',' muszę stwierdzić, z przykrością, że są osoby które zapomniały o swoich korzeniach  PA lub AP

Spotkania

Słusznie stwierdził Pan Alojzy Patejko - nie ma spotkań, bo nie ma takiego zwyczaju, nie ma dialogu z mieszkańcami. Zgadzam się również, że należny to zmienić. Powiem więcej, to się na pewno zmieni. Nawet jeśli Pan Ryszard Zieliński zostanie wójtem, zmieni się, przynajmniej częściowo, rada. My jako wyborcy tez stajemy się bardziej świadomi i wymagający. Jednak dialogu trzeba się nauczyć. Bardzo smutne jest to, że Pani Sabina Iwańczuk jako jedna z nielicznych kandydatów do rady napisała parę słów o sobie i od razu dostała "po głowie". Skoro kilka napisanych zdań rodzi tak niesmaczne komentarze, to zastanówmy się jak wyglądałyby spotkania. Pani Sabino gratuluję odwagi. Trzeba mieć odwagę, aby wystartować w wyborach, bo jest to swego rodzaju poddanie się ocenie i wystawienie na publiczny licz. Na szczęście wybory dopiero w niedzielę i nie na tym forum a przy urnach. Życzę powodzenia.

Rozwój

Czuję się wywołana do tablicy i podejmuje wyzwanie. Co zrobić żeby gmina się rozwinęła? Na pewno przyjrzeć się planowi zagospodarowania przestrzennego. Nie ma mowy o rozwoju jeśli nie ma działek pod inwestycję, pod budowę. (To gwarancja odpływu nawet tych przedsiębiorców, których mamy dziś.) To pierwszy krok. Potem koniecznie zacząć pukać do drzwi ludzi, instytucji, którzy mogą nam pomóc, podzielić się doświadczeniem w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Mamy bardzo niewielkie szansę na powstanie dużych zakładów pracy czy inwestycji. Naszą nadzieją, według mnie, jest rozwój turystyki, turystyki wiejskiej, agroturystyki, przetwórstwa i przedsiębiorczości. Są wśród nas tacy którzy chcą, ale nie wiedza jak się za to zabrać. Potrzeba im wsparcia i doradztwa. To da się zrobić. W Gołdapi mamy specjalną strefę ekonomiczną - może należy pomyśleć nad organizacją dojazdu do niej. Starostwo poruszyło temat rurociągu gazowego - to też szansa na rozwój. Postawmy na współpracę z powiatem, z sąsiednimi gminami - razem możemy więcej. Pozdrawiam

Brawo. Bardzo ładna, krótka i

Brawo. Bardzo ładna, krótka i rzeczowa wypowiedź. W pełni popieram i życzę sukcesu. Spośród kandydatów na wójta jest Pani moim faworytem a także faworytem mojej rodziny. Pozdrawiam

żart...

Oj, tam, oj tam...wielka rodzina, tylko żona i dwa koty...

żart

Olo , może jednak. Zapewne znasz mnie i wiesz, że optymizmu mi nie brakuje.

Cieszy mnie dyskusja

Cieszy mnie dyskusja prowadzona na tej stronie-jeżeli dotyczy konkretów.Nie startowalam do Rady Gminy,ponieważ wszystko co dotychczas zostało napisane o radzie było wiadome od lat.Pan Patejko jest pierwsza osoba w gminie(bynajmniej dla mnie),który zaczął głośno o tym mowic-i cały czas jak glowa w mur.Jednak sie nie poddaje.To jest powód mojego kandydowania.Startowalam do Rady Powiatu 4 lata temu.Co do programu jest tyle propozycji do wykonania... Drodzy Wyborcy jako kandydatka do Rady Gminy Dubeninki zachęcam do glosowania.Oddajmy Swoj Glos Sabina Iwanczuk